Smutny koniec pilskiej Polonii
24.11.2019 Autor:
Michał Kępiński
Sprawdził się najczarniejszy scenariusz i pilska Polonia w przyszłym roku nie wystartuje w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej. Klub nie mógł liczyć na spory zastrzyk gotówki z miasta, co pozwoliłoby na spłacenie długów po poprzednim zarządzie.
- W tym momencie wiemy, że nie zgłaszamy się do rozgrywek ligowych, musimy być odpowiedzialni, nie ma budżetu, nie chcemy generować następnego zadłużenia. W tej chwili zajmiemy się nadal kontynuacją szkolenia młodzieży - mówi Tomasz Bartnik, prezes Polonii Piła.
W zakończonym sezonie klub pozyskał z miasta około miliona złotych dotacji. Sam jednak z wpływów z biletów i od sponsorów zdobył tylko 400 tys. złotych. Prezydent podkreśla, że miasto nie chce być głównym płatnikiem.
- 1/12 to nie ma o czym rozmawiać żebyśmy przekazali, ale nie 12/1. Nie możemy być jedynym, tak naprawdę utrzymującym funkcjonowanie tak kosztownego klubu i to w takich czasach, w tak trudnych dla samorządu czasach - ucina Piotr Głowski, prezydent Piły.
Pojawia się więc pytanie, czy brak startu w rozgrywkach ligowych oznacza także koniec czarnego sportu w Pile? Obecny zarząd nie chce zawieszać broni.
- Mamy w planach założenie nowego klubu, nowego stowarzyszenia, jaka tego będzie forma prawna to jeszcze jest kwestia dalsza, ale zobaczymy jak to się wszystko potoczy, bo jeśli rzeczywiście pojawią się Ci nowi ludzie to nie będziemy tworzyć dwóch tworów rywalizujących ze sobą - sygnalizuje Remigiusz Kaja, wiceprezes Polonii Piła.
Ratunkiem dla Polonii Piła mogłaby być fuzja z Falubazem Zielona Góra. O współpracy tych dwóch klubów rozmawiano od kilku tygodni.
– Wydaje mi się, że na okres przynajmniej 1-2 sezonów na takie przeczekanie tych trudnych czasów byłoby to dobre rozwiązanie, tylko pytanie co dalej, bo na razie wygląda na to, że co roku w Pile jest taka walka o przetrwanie i brak jakiejkolwiek stabilizacji, a wszyscy wiemy, że to dobrze na rozwój żużla na pewno nie wpływa - mówi Jakub Sierakowski, dziennikarz sportowy.
Czy po tym jak klub z Piły podjął decyzję o wycofaniu się z rozgrywek ligowych taka współpraca jest jeszcze możliwa? W Zielonej Górze zapewniają, że są skłonni do pomocy, bo na takim rozwiązaniu skorzystają obydwie drużyny.
– Jeśli drużyna się reaktywuje w sezonie 2021 to Zielonogórski Klub Sportowy SSA deklaruje, że na pewno współpraca na linii Piła-Zielona Góra nastąpi. Płaszczyzn współpracy jest bardzo wiele, od organizacyjnej poprzez marketingową, skończywszy na płaszczyźnie sportowej - zapewnia Tomasz Walczak, kierownik drużyny Falubaz Zielona Góra.
Teraz wiele zależy od tego co zrobi klub. W najbliższym czasie odbędzie się walne zebranie na którym powinny zapaść wiążące decyzje co do przyszłości żużla w Pile.