- Syn urodził się 11 lutego 2018 roku. Był to dla mnie najpiękniejszy dzień, lecz po porodzie zaczęły się problemy zdrowotne. Po wielu badaniach diagnoza: bardzo rzadka wada genetyczna oraz Choroba Wilsona, czyli choroba wątroby - mówi Angelika Czabajska, mama Filipka.
Filip musi przyjmować 3 razy dziennie leki (do końca życia) oraz musi być stale rehabilitowany. Rehabilitacja po woli przynosi efekty. Rodzina kupiła dla dziecka pionizator, za ponad 11 tys. zł. Dziki niemu chłopiec siedzi. Ale aby mógł w miarę normalnie funkcjonować potrzebne są jeszcze wizyty u specjalistów: kardiologa, genetyka, ortopedy, neurologa, okulisty, gastroenterologa, immunologa, alergologa oraz neurologopedy.
Komentarze
Zobacz także