Każdy kto stawia na bliski kontakt z naturą, samowystarczalność i aktywność w terenie może wybrać się do lasu. Wystarczy spakować plecak i hamak, by cieszyć się przebywaniem wśród dzikiej natury.
- Z inicjatywy dyrektora generalnego Lasów Państwowych spotkaliśmy się z grupami, które w sposób niestandardowy korzystają z terenów leśnych. Zauważyliśmy, że coraz więcej takich grup pojawia się w lasach – powiedziała Anna Pikus, naczelnik Wydziału Udostępniania Lasu Dyrekcji Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Pomysł na roczny projekt pilotażowy, w trakcie którego trwać będzie testowanie miejsc przeznaczonych dla miłośników bushcraftu i surwiwalu, zrodził się w wyniku konsultacji prowadzonych przez Lasy Państwowe z przedstawicielami środowisk zainteresowanych turystyką alternatywną. Szacuje się, że takich osób w Polsce jest ok. 40 tys. i szybko ich przybywa. Do tej pory działali na granicy prawa, ponieważ noc w lesie można spędzić tylko w miejscu wyznaczonym do biwakowania. Jednak projekt pilotażowy daje możliwość nocowania w dowolnym miejscu w lesie czteroosobowej grupie nie dłużej niż dwa dni w specjalnie do tego wyznaczonym terenie. Obszary te nie będą fizycznie oznakowane w lesie.
W naszym regionie to Nadleśnictwo Wronki udostępnia swoje lasy, a szczegółową lokalizację powierzchni przeznaczonych dla bushcraftowców i surwiwalowców można znaleźć na mapie. Dodatkowo w Banku Danych o lasach znajduje się mapka zawierająca lokalizacje wszystkich powierzchni przeznaczonych dla osób zainteresowanych takim rodzajem turystyki.
W całej Polsce leśnicy udostępnili 43 obszary na terenie 65 tys. ha w 15 regionalnych dyrekcjach LP w wybranych nadleśnictwach w Leśnych Kompleksach Promocyjnych (LKP).
opr. Dominika Nadolna, rzecznik RDLP w Pile
fot. Jarosław Ramucki, Nadleśnictwo Zdrojowa Góra
Komentarze
Zobacz także