- Uczucie jest wspaniałe. To docenienie naszej pracy. Tym bardziej, że bibliotekarzy nie są często doceniani, a ta nagroda to najwyższe odznaczenie, najwyższy ukłon w naszą stronę. Nie traktuję tej nagrody bardzo osobiście, że to tylko i wyłącznie to moja zasługa – absolutnie nie. To praca całej biblioteki. Wszystkie moje koleżanki mogą czuć się wygrane - mówi Karolina Bartosz, kierowniczka oddziału dla dzieci i młodzieży w MBP w Złotowie.
Bibliotekarski nobel dla złotowianki
03.12.2019 Autor:
Jakub Sierakowski
- Uczucie jest wspaniałe. To docenienie naszej pracy. Tym bardziej, że bibliotekarzy nie są często doceniani, a ta nagroda to najwyższe odznaczenie, najwyższy ukłon w naszą stronę. Nie traktuję tej nagrody bardzo osobiście, że to tylko i wyłącznie to moja zasługa – absolutnie nie. To praca całej biblioteki. Wszystkie moje koleżanki mogą czuć się wygrane - mówi Karolina Bartosz, kierowniczka oddziału dla dzieci i młodzieży w MBP w Złotowie.