Piła wystąpi ze Związku Międzygminnego PRGOK? Po ostatnich śmieciowych zawirowaniach, taki scenariusz rozważa prezydent Piły. Jednak zanim tak by się stało miasto czeka długa droga.
- Jesteśmy ofiarami, a nie sprawcami całego zamieszania, bo zmiany zarówno te legislacyjne, jak i finansowe spowodowały, że właściwie gminy, samorządy, takie związki jak ten nasz są w trudnej sytuacji, bo muszą realizować zadania stawiane przez państwo, a tak naprawdę nie mamy żadnych narzędzi, które mogłyby spowodować obniżanie tych cen - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Jak podkreśla prezydent Piły ewentualne wyjście miasta z PRGOK zależeć będzie od przeprowadzonych analiz. Taki scenariusz miałby oznaczać dla miasta m. in. większą elastyczność wykonawcy w odbiorze odpadów. Na ten moment trudno jednak mówić o cenach. Czy byłyby niższe pokazałby dopiero rozstrzygnięty przetarg.
Zanim jednak dojdzie do jakikolwiek próby opuszczenia związku PRGOK, nie minie mniej niż rok. Do końca 2020 roku obowiązuje bowiem obecna umowa Altvatera ze Związkiem Międzygminnym na wywóz odpadów także z Piły. Zgodę na samodzielność miasta w gospodarowaniu odpadami musiałaby wyrazić także Rada Miasta.