Ile będziemy płacić za wywóz śmieci?

Zgromadzenie Związku Międzygminnego PRGOK odrzuciło uchwałę o podwyżce cen za wywóz odpadów. Kolejne głosowanie w tej sprawie w najbliższy piątek.

Początkowo w porządku obrad nie było punktu dotyczącego podwyżek opłat za wywóz śmieci. O jego wprowadzenie zawnioskowała przewodnicząca Zarządu PRGOK. Zaproponowała 33,86 zł za segregowane oraz 67,72 zł za niesegregowane odpady. Już w listopadzie wyże o kilka groszy od tej propozycji stawki zostały przez zgromadzenie przyjęte. Okazało się jednak, że uchwała ma wady prawne. Teraz za śmieci płacimy 15 zł i 34 zł. Skąd tak duża podwyżka?

- Wynika to z polityki rządu, która była prowadzona dotychczas w kwestii gospodarki odpadami komunalnymi. Brak jest spójnych przepisów, brak jest systemowych rozwiązań, które pozwoliłyby gminom obniżyć koszty. Ponadto ustawodawca nałożył na nas dodatkowe obowiązki. Wzrosły koszty zupełnie od nas niezależne - tłumaczy Małgorzata Sypuła, przewodnicząca PRGOK.

Czyli podniesienie najniższej pensji, wzrost cen energii, oraz ubezpieczenia. Ponadto o 125 proc. wzrosła rządowa tak zwana opłata marszałkowska za składowanie śmieci. Do tego dochodzą koszty narzuconego przez ustawodawcę wymogu segregacji aż pięciu frakcji. Poza tym w regionie wytwarzamy o ponad 100 kg śmieci więcej na osobę w ciągu roku niż średnia krajowa, co także generuje kolejne koszty.

Argumentacja ta nie przekonała jednak większości głosujących, którzy odrzucili proponowane stawki za wywóz odpadów. Przeciwnych uchwale było 10 osób. Za zagłosowało 6. Odrzucono również wnioski radnej Porozumienia Samorządowego Emilii Piechockiej i wójta Białośliwia Krzysztofa Rutkowskiego, którzy proponowali niższe stawki (odpowiednio 16 zł i 28 zł za odpady segregowane). Wójt  wnioskował również zupełnie inny system naliczania opłat. - Jedną z opcji jest opcja naliczania stawek od zużycia wody. Dlatego, że system musi być uszczelniony. Jest ponad 20% osób, które nie płacą a wynika z naszych informacji, że powinny być w systemie. Jeżeli przemnoży pan to sobie przez stawkę to może wygenerować konkretne oszczędności - przekonuje Krzysztof Rutkowski, wójt gminy Białośliwie.

W piątek o godz. 10:00 w InwestParku odbędzie się kolejne zgromadzenie PRGOK, na którym jego członkowie ponownie pochylą się nad stawkami za wywóz odpadów z terenu związku. Swoją propozycję zapowiedział także prezydent Piły Piotr Głowski, który we wtorek głosował za wyższymi stawkami. Prezydent proponuje uszczelnić system.

- Mamy około 1/5 niezarejestrowanych mieszkańców, to znaczy, że co piąty nie płaci, że jeżeli zapłaciłby te kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych to można by to rozłożyć na te płacącą resztę i obniżyć im po prostu koszt - wyjaśnia Piotr Głowski, prezydent Piły.

Ma to jednak wymagać większej współpracy gmin członkowskich PRGOK. Związek już zapowiedział większe kontrole deklaracji śmieciowych.