- W tym miejscu nie występuje ceramika, nie występują żadne fragmenty konstrukcji glinianych, które się zachowują często, więc wiemy, że nie była to osada. Nie występują też żadne skupiska kamieni, ani przepalonych kości, albo ludzkich kości w całości, więc możemy wykluczyć cmentarzysko. Tu już się zaczyna robić zagadkowo, ponieważ najczęściej mamy osady i cmentarzyska. Natomiast ukształtowanie terenu wskazuje na to, że to było bardzo dogodne miejsce do przekraczania doliny rzecznej i prawdopodobnie w tym miejscu funkcjonowała przeprawa. Szlak komunikacyjny - opowiada Piotr Alagierski, archeolog, Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance.
Zabytki to ozdoby i przedmioty użytkowe pochodzące z epoki brązu, z okresu wpływów rzymskich, wczesnego średniowiecza. Dzieli je zatem blisko 2 tys. lat. Wśród znalezionych w dolinie Noteci zabytków znajdują się główki szpil służących do spinania ubrań w czasach kultury łużyckiej, powszechnie kojarzonej z czasami Biskupina. Są także fragmenty okuć pasa z V-VI w. n.e., a także fragment klamry z XI-XII w. n.e.
Miejsce badań, jak wskazuje archeolog, ma duży potencjał i na pewno naukowcy jeszcze w nie powrócą.