10 stycznia samorządowcy oraz inni członkowie Zgromadzenia PRGOK podjęli decyzję o wysokości stawek za odbiór odpadów. Te mają wynosić miesięcznie 29 złotych od osoby za odpady segregowane i 58 zł za niesegregowane. Swój formalny sprzeciw przeciwko tej uchwale zgłosili zarządzający Miasteczkiem Krajeńskim komisarz Krzysztof Oświecimski oraz radna Rady Miasta Piły Emilia Piechocka.
- Pojawiły się według mnie takie sprzeczne informacje w samej uchwale. To po pierwsze wzbudziło moją taką chęć złożenia tego sprzeciwu, a po drugie koszt stawek, które były uchwalone mimo mojego sprzeciwu - mówi Emilia Piechocka, radna Rady Miasta w Pile, Porozumienie Samorządowe.
- Są to stawki, które są ekonomicznie uzasadnione. Oczywiście my rozumiemy, że wszelkie podwyżki budzą niezadowolenie mieszkańców, natomiast wypracowane stawki są kompromisem i efektem wielogodzinnych analiz i tego żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców - zapewnia Małgorzata Sypuła, przewodnicząca Związku Międzygminnego PRGOK.
W styczniu i w lutym za wywóz śmieci zapłacimy według cen obowiązujących wcześniej, czyli 15 złotych od osoby za odpady segregowane i 35 złotych za niesegregowane. Wyższe zaczną obowiązywać od marca.