- Złych stron tego całego przedsięwzięcia nie widzę, natomiast na pewno są korzyści. Raz, że wracamy do historii po 600 latach i to jest wartość sama w sobie najbardziej istotna. Są także korzyści ekonomiczne, ponieważ liczymy na to, że po uzyskaniu praw miejskich będziemy mieli możliwość skorzystania ze środków unijnych, czy krajowych na rozwój miast. Budzyń przy obecnej wielkości 4500 mieszkańców od szeregu lat jest pozbawiony środków na rozwój obszarów wiejskich - mówi Marcin Sokołowski, wójt Budzynia.
Budzyń coraz bliżej zmiany statusu
01.02.2020 Autor:
Mateusz Manthai
- Złych stron tego całego przedsięwzięcia nie widzę, natomiast na pewno są korzyści. Raz, że wracamy do historii po 600 latach i to jest wartość sama w sobie najbardziej istotna. Są także korzyści ekonomiczne, ponieważ liczymy na to, że po uzyskaniu praw miejskich będziemy mieli możliwość skorzystania ze środków unijnych, czy krajowych na rozwój miast. Budzyń przy obecnej wielkości 4500 mieszkańców od szeregu lat jest pozbawiony środków na rozwój obszarów wiejskich - mówi Marcin Sokołowski, wójt Budzynia.