425---50
Groźna bakteria wśród przedszkolaków w Wałczu? Na początku tygodnia jedno z wałeckich dzieci trafiło do szpitala w Szczecinie z zapaleniem opon mózgowych. Podejrzewano, że doszło do niego przez zakażenie bakterią meningokokową, która bardzo szybko się rozprzestrzenia. W przedszkolu, do którego chodziło dziecko przeprowadzono dezynfekcję oraz przebadano wszystkich wychowanków placówki. -
Otrzymaliśmy zgłoszenie o wystąpieniu u dziecka podejrzenia zapalenia opon mózgowych o podłożu bakteryjnym. Aby nie szerzyć dalej potencjalnie groźnej choroby zakaźnej, powiadomiliśmy rodziców, aby udali się do lekarza rodzinnego, który oceni stan zdrowia ich dzieci i ewentualnie podejmie decyzję o zapobiegawczej antybiotykoterapii – mówi
Anna Krysztofiak,
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałczu
Sanepid w Wałczu otrzymał zgłoszenie, że w Szczecinie przebywa dziecko z zapaleniem opon mózgowych o podłożu bakteryjnym. Natychmiast powiadomiono przedszkole i rodziców dzieci. Każdy przedszkolak został przebadany, dzieciom podano też antybiotyk. Narażonych groźną chorobą zakaźną było 72 przedszkolaków. U żadnego nie stwierdzono objawów zarażenia. Stan dziecka, które trafiło do szczecińskiego szpitala jest dobry. Wyniki badań, czy rzeczywiście były to meningokoki będą znane w przyszłym tygodniu. Szczepionka przeciwko tej bakterii nie jest w Polsce obowiązkowa.
Meningokoki powodują chorobę zakaźną, która nawet w ciągu kilku godzin może się przekształcić w sepsę, a w konsekwencji doprowadzić do śmierci.