- Budowa S11, ale przede wszystkim obwodnicy Piła - Ujście została włączona w plan rządowy w 2015 roku, przed wyborami. Zaraz po wyborach, gdy nastał nowy rząd Prawa i Sprawiedliwości, została wyłączona. Mam nadzieję, że tu nie chodzi o, bo można tę sprawę odbierać politycznie, a nie chciałbym tego robić – karanie Wielkopolan, karanie pilan za to, że w wyborach poparli Platformę Obywatelską, a nie Prawo i Sprawiedliwość - mówi Adam Szejnfeld, senator, Platforma Obywatelska.
Tymczasem Marcin Porzucek poseł Prawa i sprawiedliwości tłumaczył, na naszej antenie, że obwodnice Piły i Ujścia powstaną w ramach innego programu: Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, który w znacznym stopniu ma być finansowany ze środków UE.