Pierwszy przypadek koronawirusa w Wielkopolsce

Pierwszy przypadek koronawirusa w Wielkopolsce. Zakażona jest kobieta. Przebywa w szpitalu w Poznaniu. W kraju choruje już 17 osób. A wczoraj autobus z turystami zatrzymano w Wałczu. Powodem też było podejrzenie koronawirusa.

- Autokar z Włoch został zatrzymany w Wałczu, po kontroli pojechał dalej. W województwie zachodniopomorskim wysiadały dwie osoby, dostały zalecenie kwarantanny domowej i czują się dobrze - zapewnia Małgorzata Kapłan, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitrno-Epidemioolgicznej w Szczecinie.

Dziś też burmistrz Wałcza wydał komunikat, że objawy chorobowe pojawiły się u osoby, która wysiadła w Gorzowie Wielkopolskim. Dalej autobus został zatrzymany na parkingu przy Cmentarzu Wojennym na Bukowinie. Jak zapewnia burmistrz nikt z pasażerów nie wysiadł z autokaru, poza tymi dwoma osobami, które wysiadły w Wałczu i zostały zabrane przez swoich bliskich do domów. Po sprawdzeniu pasażerów, decyzją inspektora sanitarnego puszczono autobus w dalszą drogę. Tymczasem dziś w kraju pojawiły się kolejne nowe zakażenia koronawirusem.

Specjaliści przede wszystkim uczulają, by często myć ręce wodą z mydłem, zasłaniać usta przy kaszlu. Nasze podejrzenia powinna wzbudzić wysoka temperatura i duszności. W takim przypadku najbezpieczniej jest się skontaktować telefonicznie z najbliższą stacją sanepidu.

fot. archiwum