Hotel zamiast ryneczku? Taką wizję ma jeden z radnych

11.03.2020   Autor: Magdalena Lach
408---11
Hotel zamiast ryneczku? Taką wizję ma jeden z wałeckich radnych. Zawnioskował, by zamiast straganów z pietruszką w centrum miasta stanął nowy i dochodowy zajazd.

Ubrania, chemia i żywność - w te najpotrzebniejsze produkty mieszkańcy Wałcza mogą zaopatrzyć się na ryneczku. Na zakupy mogą wybrać się ci, którzy rano nie pracują, lub chcą wyrwać się z pracy. Daleko nie mają, bo ryneczek znajduje się w centrum miasta. I właśnie ta dogodna lokalizacja stała się solą w oku radnego Alfreda Mikłaszewicza, który na ostatniej sesji miejskiej zaproponował likwidację targowiska.
- Jest to miejsce w centrum Wałcza, atrakcyjne architektonicznie, do wybudowania np. hotelu, a nie handlu pietruszką, ciuchami i różnego rodzaju starociami - mówił podczas sesji Alfred Mikłaszewisz, radny Rady Miasta Wałcz.

Stoiska miałyby być przeniesione do pasażu Czerwona Torebka. Teren prywatnego inwestora, który ma wyższe opłaty targowe niż te na ryneczku.



Co dalej? Burmistrz zobowiązał się do rozmów z najemcami, bo to ostatecznie od ich woli zależy, gdzie wałczanie nadal będą kupować nie tylko pietruszkę.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group