Stowarzyszenie Słabo i Niesłyszący "Migacze" w Pile zamknęło klub stowarzyszenia. Pomaga jednak niesłyszącym zdalnie.
Ograniczenia mają związek z koronawirusem. Jeśli, ktoś z niesłyszących ma temperaturę ponad 38 st. C. lub miał kontakt z osobami, które mogą być nosicielami koronawirusa, to od razu powinien zgłosić się do Agaty lub Damiana Wycisło. Oni już powiadomią odpowiednie służby.- Kierujące stowarzyszeniem rodzeństwo Damian i Agata Wycisło podjęło dyżury wsparcia za pośrednictwem kamery internetowej. Deklarują pomoc tą drogą w załatwieniu różnych spraw, np. w przychodni, urzędzie - czytamy na stronie Gościa.
Migacze na co dzień nie tylko rozpowszechniają język migowy czy pomagają osobom głuchym w regionie.
fot. Pixabay
Komentarze
Zobacz także