Pilscy leśnicy posadzą w tym roku 23 miliony drzew na obszarze 2817 ha. Do lasów trafią między innymi buki, dęby, sosny, modrzewie, klony i stare odmiany jabłoni. Niektóre nadleśnictwa zaczęły sadzenie wyjątkowo wcześnie.
W Nadleśnictwie Złotów odnowienia i zalesienia trwają już od początku lutego. Niedługo później do akcji dołączyły nadleśnictwa Zdrojowa Góra i Kalisz Pomorski. Pozostałe nadleśnictwa sukcesywnie ruszają z działaniami w ramach odnowienia lasu. Czynności związane z sadzeniem lasu tak naprawdę zaczynają się dużo wcześniej (jeszcze przed włożeniem drzewka do ziemi), na szkółce leśnej, gdzie odbywa się wyjmowanie sadzonek. Wyjęte drzewka są policzone co do sztuki i powiązane w pęczki. Obecnie dobre warunki pogodowe sprawiają, że prace w szkółkach leśnych są prowadzone bardzo płynnie. Leśniczowie, którzy zamawiali sadzonki już rok wcześniej, mogą je w końcu odebrać, by odnowić las - tłumaczy Dominika Nadolna, rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
W 2020 roku pilskie nadleśnictwa posadzą drzewka na powierzchni 2817 ha. Część sadzonek trafi na powierzchnie zrębów, na których w poprzednich latach zostały ścięte drzewa. W tym przypadku mówimy o odnowieniach. Inne zostaną posadzone pod okapem drzewostanu, czyli pod rosnącymi drzewami, w ramach podsadzeń produkcyjnych i przebudowy drzewostanu. Pozostałe sadzonki dotrą na zalesienia nieprzydatnych w gospodarce rolnej gruntów rolnych i nieużytków, w ramach Krajowego Programu Zwiększenia Lesistości, na powierzchni 9 ha, co zwiększy ogólny udział powierzchni lasów regionu - dodaje.
Nie wszystkie odnowienia i zalesienia polegają na sadzeniu drzewek wyprodukowanych na szkółkach leśnych. Leśnicy wykorzystują także odnowienia naturalne, głównie sosnowe i bukowe. Powstanie takiego odnowienia wymaga dużej wiedzy o tym kiedy i jakie gatunki drzew wydają nasiona, jakie cięcia będą potrzebne, aby nasilić owocowanie drzew oraz jakie warunki potrzebują nasiona do wzrostu. W bieżącym roku pilscy leśnicy planują odnowienia naturalne na łącznej powierzchni 151 ha. Powodzenie tego przedsięwzięcia, mimo wszystko, w znacznym stopniu zależy od wpływu zjawisk przyrodniczych i klimatycznych.
Część drzewek posadzimy w ramach tzw. poprawek, czyli w takich miejscach, w których w poprzednich latach nie przyjęły się sadzonki ze względu na suszę, zbyt długo stojącą wodę, przymrozki późne (te, które przychodzą wiosną) albo zostały zgryzione przez zwierzynę leśną. Tegoroczne poprawki zrealizujemy na powierzchni 252 ha, a na ich wykonanie wykorzystanych zostanie 1,6 miliona sztuk sadzonek - powiedziała rzeczniczka.
Wszystkie prace wykonują na zlecenie 20 nadleśnictw RDLP w Pile, Zakłady Usług Leśnych, zatrudniając w okresie od lutego do maja dodatkowo kilka tysięcy osób.
fot. Joanna Kapuścińska