W Porannej rozmowie RMF FM minister odniósł się również do możliwości jakie daje mu wprowadzenie stanu epidemii w Polsce. Na razie nie ma podstaw do terytorialnych zamknięć w Polsce. Gdybyśmy mieli ta duże różnice regionalne, jak Włochy czy Hiszpania, wtedy uzasadnione jest zamykanie całych regionów, ale w Polsce mam bardzo równomierne rozłożenie się osób zarażonych - powiedział Łukasz Szumowski.
Zapytany czy mniejsza niż przewidywalna liczba zachorowań to dobry znak odparł, że: to za małe różnice, żeby wyciągać z nich daleko idące wnioski. Różnica na poziomie 100-200 przypadków cieszy, jest bardzo dobra, ale nie można z tego tytułu wyciągać daleko idących wniosków, że coś się poprawia. Nadal uważam, że na koniec tego tygodnia możemy mieć dobrych parę tysięcy przypadków zakażenia. Na pewno czeka nas znaczny wzrost zachorowań, więcej osób w szpitalach, niestety dla niektórych to będzie tragiczne zachorowanie. Minister podkreślił, że śmiertelność jest wysoka w przypadku osób powyżej 80. roku życia oraz tych, które cierpią na inne poważne choroby.
Dodał również, że sposobem na zminimalizowanie ryzyka zakażenia jest izolacja. Jeśli wychodzimy do lasu to nie po to, by siedzieć przy grillu lub pójść z dziećmi na plac zabaw - tłumaczył.
fot. twitter.com/MZ_GOV_PL
Komentarze
Zobacz także