Kolejny przypadek znęcania się nad dziećmi w Chodzieży. Tym razem ofiarą padła 6 miesięczna dziewczynka, która trafiła do szpitala ze złamaną kością udową. Wcześniej informowaliśmy o śmierci 2-letniego Marcela.
Pan, mężczyzna przyszedł do szpitala z dziewczynką. Lekarz, który ją badał stwierdził, że to złamanie powstało prawdopodobnie przy udziale osób trzecich, dlatego zawiadomił komendę. Prokuratura podjęła dalsze czynności, zatrzymała te osoby. Przedstawiła im zarzuty. Pani poddana jest pod dozór, pan jest czasowo aresztowany - powiedział nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Jak się okazało dzieci w tej rodzinie jest więcej i one również mogły paść ofiarą przemocy. W związku z tym ojca oskarżono o znęcanie się nad dziećmi i narażenie ich na utratę zdrowia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Potwierdził jedynie to, że podczas opieki nad dzieckiem nie zachował należytej uwagi i dziewczynka upadła na ziemię. Matka po złożeniu wyjaśnień otrzymała policyjny dozór, zakaz zbliżania i kontaktowania się z dziećmi. Te zostały przekazane do opieki zastępczej. Rodzicom grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. To nie pierwszy przypadek znęcania się nad dziećmi w Chodzieży. Kilka dni temu 21-letnia kobieta przyznała się do uduszenia swojego 2-letniego syna. Wcześniej wraz z partnerem znęcała się nad nim. Grozi jej dożywocie. Zarzuty mogą również zostać postawione policjantom i prokuratorom za zbagatelizowanie wcześniejszego sygnału o dramatycznej sytuacji dziecka. Trwa postępowanie.