- Ograniczamy się do takich kursów, które są newralgiczne, najpotrzebniejsze, czyli do i z pracy. Prowadziliśmy obserwację, w godzinach poza szczytem, autobusy jeździły puste. Maksymalnie były to dwie, trzy osoby. Także myślę, że te osoby szczególnie teraz zostają w domach - mówi Anna Kujawa, rzecznik MZK w Pile.
Obostrzenia nie pozwalają bowiem przewozić w autobusie więcej niż 15 pasażerów. Do odwołania obowiązuje rozkład na zielonych tabliczkach. Białe są nieważne. W czasie tych przerw w kursowaniu pracownicy MZK przeprowadzają dokładną dezynfekcję pojazdów. Ta odbywa się kilka razy dziennie.