Dodzwonienie się na infolinię ZUS graniczy z cudem

ZUS przeżywa prawdziwe oblężenie. Dodzwonienie się na infolinię graniczy z cudem, a skonsultować się z pracownikami na miejscu nie można, choć Zakład Ubezpieczeń Społecznych pracuje pełną parą.

- Daliśmy wszystkie ręce na pokład, ​nasze infolinie obsługiwane są przez 400 osób, dodaliśmy nowe numery, skierowane do poszczególnych grup, przedsiębiorców, pracowników - wymienia Marlena Nowicka, regionalna rzeczniczka ZUS w Wielkopolsce.

Wszystkie te numery można zleźć na stronie internetowej ZUS. Dodzwonić się jednak trudno.

Dlatego urzędnicy zachęcają do kontaktu mailowego, bo wszystkie oddziały są zamknięte. Dokumenty można wrzucać do specjalnie wystawionych pojemników. Korespondencja przekazana w ten sposób trafia następnie na trzydniową kwarantannę i dopiero po tym terminie rozpatrywana jest przez urzędników.

Wszystkie adresy mailowe oraz najnowsze informacje dotyczące ulg z tytułu uruchomienia tak zwanej Tarczy Antykryzysowej można znaleźć na stronie internetowej w zakładce „koronawirus”. Urzędnicy zachęcają też do założenia Profilu Zaufanego, można to zrobić przez stronę swojego banku i w ten sposób komunikować się z ubezpieczycielem. Tylko pierwszego dnia działania Tarczy Antykryzysowej stronę ZUS odwiedziło 700 tys. osób.