Od dziś z domu można wyjść tylko zakrywając usta i nos

16.04.2020   Autor: Artur Maras
1795---15
Od dziś każdy ma obowiązek zakrywania twarzy i ust w przestrzeni publicznej, najlepiej maseczkami. Jednorazowe czy wielokrotnego użytku, kupione czy zrobione samodzielnie – jak przekonują eksperci lepsze jakiekolwiek niż żadne.

Na krążącym w sieci filmiku widać jak na dłoni co daje noszenie maseczek. Ma to być ochrona nie tylko dla nas ale głównie dla otoczenia.

- Wirus przenosi się drogą kropelkową. W związku z tym kichamy, mówimy, kaszlemy i ten wirus dostaje się do otoczenia. Jeżeli założymy taką maseczkę, to ten wirus, ta ślina z tym wirusem zostanie nam na maseczce. I dlatego musimy te maseczki nosić. Ważne jest to abyśmy nosili to prawidłowo - tłumaczy Iwona Leśniewska, lekarz rodzinny.

Czyli dobrze zakrywając usta i nos. Maseczkę należy zakładać zdezynfekowanymi rękami i nie dotykać jej w trakcie noszenia. Od dziś obowiązek ich noszenia w przestrzeni publicznej ma każdy z nas.

- Generalnie maseczki używamy do momentu zawilgocenia czyli mniej więcej około 2 godzin. Dłużej nie powinniśmy jej używać. Obojętnie czy to będzie wielokrotnego, czy jednorazowego użycia - mówi Danuta Kmieciak, dyrektor pilskiego sanepidu.



Przy zdejmowaniu maseczki ważne aby nie łapać za materiał a za gumki czy wiązanie. Te z materiału przed ponownym użyciem należy spryskać 70% alkoholem albo wyprać w minimum 60 stopniach i wyprasować. Jednorazowe trafiają do kosza ale...

- Zużyte maseczki to już bez znaczenia z jakiego materiału one są powinny po prostu trafiać do odpadów zmieszanych. Powinny być zamknięte w szczelny worek i trafić do odpadów zmieszanych. Oczywiście jeżeli chodzi o maseczki od osób zdrowych - wyjaśnia Tomasz Bielański, dyrektor Altvater Piła.
Chorzy zużyte maseczki wyrzucają do osobnego worka, który dopiero po upływie 72 h trafia do śmietnika.

W pracy niekoniecznie trzeba je nosić, o ile zachowujemy odpowiedni odstęp i nie mamy kontaktu z klientami. Co jednak kiedy dostęp do maseczek jest utrudniony? Rozporządzenie wprowadza możliwość użycia np. szalika lub chusty. Ważne jednak aby materiał dobrze zakrywał usta i nos. Maseczki bardzo prosto można zrobić także samemu w domu.

- Tę akurat wykonała moja mama w bardzo prosty sposób. Wzięła jakiś materiał, gumkę recepturkę, wszyła też drucik aby przylegało to do nosa i w bardzo prosty sposób taka maseczkę mogę używać - mówi Magdalena Lach, dziennikarka TV ASTA.

Powstało wiele inicjatyw dzięki, którym takie maseczki trafiają do personelu medycznego, są rozdawane za darmo czy sprzedawane za niewielka kwotę. Szyją je także więźniowie w tym ci z Zakładu Karnego w Złotowie.

- Miesięcznie udaje się wyprodukować około miliona maseczek. Czterdzieści tysięcy fartuchów i dziesięć tysięcy kombinezonów ochronnych a także osiemdziesiąt tysięcy litrów płynów dezynfekujących - informuje ppłk Elżbieta Krakowska, rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej w Polsce.

Pilska Firma Archon - producent popularnych na świecie figurek do gier, także przestawiła swoja produkcję. Wraz z STX Next i Studio K2, wykorzystując drukarki 3D produkują przyłbice. Specjalistyczne maseczki są na razie w fazie testów.

- Pierwszą zrobiliśmy, żeby sprawdzić, przetestować różnego rodzaju materiały, kolory jak działa filtracja, jakie jest ułożenie na twarzy i czy cokolwiek z tego możemy dalej zrobić - przyznaje Jarosław Ewertowski, Archon Studio.

Te w pierwszej kolejności trafią do służby zdrowia. Firma chce wspomóc w ten sposób personel medyczny, sprzedając maseczki oraz przyłbice po kosztach produkcji.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group