Pijani kierowcy. Jeden dachował, a drugi uciekał przed policją

16.04.2020   Autor: Redakcja
1073---30
Policja zatrzymała dwóch kierowców na podwójnym gazie. Jeden z nich był poszukiwany przez sąd. Drugi uciekał przed policją. Pijany jechał po... alkohol.

Policjanci czarnkowskiej drogówki zatrzymali 34-latka, który dachował swoim mitsubishi. Do wypadku doszło w Hucie Szklanej gm. Krzyż Wlkp.

- 34-letni mieszkaniec Krzyża Wlkp. w wyniku nieprawidłowego omijania nasypu żwirowego doprowadził do wywrócenia się pojazdu, którym kierował. Na skutek zdarzenia nie doznał żadnych obrażeń. Podczas wykonywania czynności, mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że nie powinien on wsiadać za kierownicę. Miał w organizmie ponad 2,5 promila - informuje mł.asp. Karolina Górzna-Kustra, rzeczniczka czarnkowskiej policji.

Ponadto mężczyzna posiada dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jest też poszukiwany przez poznański sąd. Ma do odbycia karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

- 34-latek natychmiast został zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przekonwojowany do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności. W międzyczasie czeka go rozprawa za piątkowy występek i być może kolejna odsiadka - dodaje rzeczniczka.
Także policjanci z Lipki zatrzymali pijanego kierowcę. Zainteresowali się osobową skodą, która poruszała się całą szerokością drogi.

- Przy próbie zatrzymania pojazdu do kontroli, kierowca znacznie przyśpieszył nie reagując na wyraźne sygnały do zatrzymania. Działania pościgowe zakończyły się na terenie kompleksu leśnego, po tym jak mężczyzna porzucił pojazd i próbował swoich sił ratując się pieszą ucieczką. Mundurowi nie dali mu jednak żadnych szans. Zatrzymanym okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Zakrzewo, który posiadał w organizmie blisko promil alkoholu - relacjonuje podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
.
Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności

- Dodatkowo 24-latek odpowie za naruszenie obowiązujących przepisów dotyczących obostrzeń w zakresie przemieszczania się, które spowodowane było chęcią zakupienia kolejnej butelki alkoholu. O nieodpowiedzialnym zachowaniu mężczyzny powiadomiono, także Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Złotowie, który za stwarzanie zagrożenia w czasie epidemii koronawirusa, może na 24-latka nałożyć karę administracyjną w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych - dodaje policjant.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group