Dieta w Hashimoto? Produkty bogate w błonnik mogą zdziałać cuda
29.04.2020 Autor:
Reklama
Wroga trzeba poznać
Diagnoza Hashimoto wciąż bywa problematyczna. Choroba daje bardzo niejednoznaczne objawy. Ostatecznie, nagłe tycie, nawet pomimo tego, że nie zmieniły się nawyki żywieniowe, nieczęsto sugerują problemy z tarczycą.
Tak samo, nawracające problemy z koncentracją czy przewlekłe zmęczenie często można zrzucić na karb wielu innych schorzeń, ewentualnie przemęczenia czy przesilenie wiosenne lub zimowe. Tarczyca w początkowej fazie choroby nie manifestuje niemal żadnych typowych problemów. Z tego względu, na tym etapie raczej mało kto zadaje sobie pytanie, co jeść przy Hashimoto.
Trudna diagnostyka wynika z tego, że jest to choroba autoimmunologiczna, czyli taka, gdzie organizm atakuje sam siebie. Przyczyny takiego zachowania naszego układu odpornościowego nie są dobrze zbadane, jednak nie jest jedyna choroba tego typu. Wiemy jednak, że bardzo dużą rolę w powrocie do formy odgrywa dieta.
Co jeść przy Hashimoto? Może błonnik?
Trzeba rozpocząć od tego, że nadmiar błonnika może zaszkodzić nawet osobie zdrowej. Dla osoby chorej najważniejsze będzie więc odpowiednie wyśrodkowanie diety w taki sposób, aby nie przyjmować błonnika w nadmiarze, bowiem - paradoksalnie - może to przynieść więcej strat niż korzyści zdrowotnych.
Wystarczy tu wymienić choćby ryzyko celiakii, czyli przewlekłego stanu zapalnego jelit. Zwykle objawia się ono biegunką, a nieleczone może przyczynić się do zaburzeń flory bakteryjnej, co z kolei niesie dla naszego organizmu wiele negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Dlatego też błonnik może być ważnym elementem diety, jednak kluczowy jest umiar.
Duże dawki błonnika wpływają na motorykę jelit, pośrednio ułatwiając odchudzanie, które w Hashimoto często odgrywa ważną rolę. Duże dawki błonnika odnajdziemy między innymi w bananach, jabłkach, burakach, marchwi czy karczochach.
Można wprowadzić te dania do menu osoby borykającej się z tą chorobą zarówno w formie przekąsek, jak i - na przykład - sałatek, a nawet koktajli. Warto pamiętać o tym, by w diecie trzymać się dzielenia posiłków na pięć mniejszych w ciągu dnia. Trzy syte, duże porcje nie są polecane. Zbyt mocno angażują one układ pokarmowy, który i tak jest przez schorzenie osłabiony. Więcej informacji o diecie przy hashimoto przeczytasz na MichalWrzosek.pl.
Gdy organizm sugeruje, że coś jest nie tak
Dobra dieta w chorobie Hashimoto to dieta odpowiednio zbilansowana. Trzeba pamiętać o tym, że w pewnym sensie jest to też dieta eliminacyjna. A zatem, wprowadzenie błonnika nic nie da, jeśli osoba chora wciąż będzie jeść produkty tłuste, wysoko przetworzone czy mleczne.
Trzeba usunąć z menu słodycze i cukier, kawę, a nawet czarną i zieloną herbatę. Gęsina, tłusta wołowina czy mięso z kaczki powinno zostać zastąpione przez rybę ugotowaną na parze, zieleninę oraz kalafior i szpinak. Ten ostatni jest szczególnie ważny, bowiem u chorych bardzo często występują niedobory żelaza.
Źle dopasowana dieta zwykle bardzo szybko da o sobie znać. Mogą pojawić się zmiany cyklu wypróżnień, nawracające biegunki oraz bóle brzucha. Z czasem, wraz z postępującym wyniszczeniem trzustki oraz tarczycy, objawy mogą się nasilać. W zaawansowanej fazie choroby często pojawia się też depresja oraz trudne do opanowania problemy z koncentracją. Szerzej na temat diety przy Hashimoto pisze portal baza-lekow.com.pl : https://baza-lekow.com.pl/czy-dieta-bezglutenowa-sprawdzi-sie-przy-hashimoto/.
Właśnie z tego względu wręcz trzeba umiejętnie wyważyć dietę i nie tylko wiedzieć, czego nie jeść przy Hashimoto, ale też stosować się do tych porad. Mając na uwadze specyfikę choroby, najlepiej byłoby, aby pacjent cały czas znajdował się pod opieką lekarza prowadzącego i konsultował z nim swoją dietę. Może to przynieść wiele korzyści i jeszcze bardziej skrócić czas niezbędny do odbudowy kondycji psychofizycznej.