Majówka inna niż wszystkie

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Wiele planów pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. Sprawdziliśmy, co pomimo obowiązujących obostrzeń, można zrobić w najbliższy weekend.
 
Takie widoki sprzed roku,  teraz się nie powtórzą. Koronawirus skutecznie storpedował majówkowe plany, przez co osoby chcące odpocząć, w wielu przypadkach musiały je diametralnie zmienić. Choć wśród mieszkańców naszego regionu padają różne pomysły:
 
-Może pojadę gdzieś 10 km za Złotów. Tam mamy domek i tam chcemy odpoczywać.
 
-Jestem spragniona morzem. I właśnie taki wypad, bo to są 2 godziny do Świnoujścia, to byłoby cudowne.
 
-Teraz w tym wszystkim nie ma co planować. Mam działkę, idę na działkę.
 
-Mam ochotę iść na promenadę, do lasu, popatrzeć na piękne zawilce. To będzie moja majówka, jeżeli będzie pogoda.
 
Do relaksu w lesie zachęcają także sami leśnicy, tym bardziej że po niedawnej decyzji rządu, są one znowu otwarte. Nie trzeba w nich osłaniać twarzy. Jest jednak jedno „ale”, nie związane z koronawirusem. -Las ogólnie jest otwarty. Nie musimy chodzić utartymi ścieżkami, możemy odkrywać nowe miejsca, do czego szczególnie zachęcam. Pamiętając jednak o zagrożeniu pożarowym. Ściółka leśna jest nadal sucha. Mimo tego, że na północy regionu popadał deszcz, to na południe praktycznie nie dotarł.- informuje rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile Dominika Nadolna. Oprócz unikania ognia w lesie, leśnicy apelują także o rozwagę w kontaktach ze zwierzętami. Wiosna to okres lęgu wielu gatunków, a do nowo narodzonych, młodych okazów nie należy podchodzić.
 
Z kolei majówka może być także owocnym czasem dla wędkarzy. -Wędkarzom zezwolono na wędkowanie bez ograniczeń. Oczywiście z ograniczeniami tego typu, że między samymi wędkarzami - bez zbiorowiska, organizowania zawodów gremialnych - powiedział prezes okręgu nadnoteckiego PZW Czesław Pachowicz. Początek maja to początek połowu szczupaków. W majówkę można wybrać się również i na działkę. Jednak tylko z osobami z najbliższej rodziny. Na zapraszanie innych gości, czy imprezy, trzeba jeszcze poczekać. 

fot. poglądowa Piabay