W poniedziałek w Pile, po kilkutygodniowej przerwie, do pracy wróciły miejskie szkoły, żłobek i przedszkola. Oczywiście w warunkach reżimu sanitarnego. Sprawdziliśmy jak funkcjonują placówki i ilu rodziców zdecydowało się posłać tam swoje dzieci.
Przedszkola i żłobki zamknięte były od 16 marca. Choć rząd wydał zgodę, by od 6 maja dzieci wróciły, do placówek to w Pile samorząd zdecydował się na ich otwarcie dopiero dziś. Wszystko ze względów bezpieczeństwa i odpowiedniego przygotowania do nowej rzeczywistości.
-Wychodzi pracownik po dziecko, mierzy mu temperaturę - powiedziała dyrektor Publicznego Przedszkola nr 18 w Pile Elżbieta Bukowiecka-Górny. Jeśli dziecko nie ma objawów świadczących o chorobie, zostaje przez pracownika wprowadzone do przedszkola. W szatni są wyznaczone miejsca tak, by najmłodsi nie mieli ze sobą bezpośredniego kontaktu. Następnie dziecko trafia na sale. -Każde dziecko ma swoje miejsce przy stoliku opisane, siedzi tylko dwoje dzieci przy stoliku. Mamy drugie pomieszczenie, drugą salę na, której dzieci tylko i wyłącznie zjadają posiłki i w związku z tym posiłki są organizowane w różnych porach dla każdej grupy, która akurat jest w przedszkolu - dodaje pani dyrektor.
Korzystanie
z zabawek ograniczone jest do minimum i te codziennie są dezynfekowane. Na terenie przedszkolnych ogródków są wyznaczone strefy, w których bawią się dzieci z danej grupy. Tych dzisiaj w Publicznym Przedszkolu nr 18 było ośmioro. Podobnie jest w innych placówkach na terenie miasta. -Niecałe 10% jest dzieci w przedszkolach, a 1,44% w szkołach, więc to stwarza po pierwsze komfortowe warunki dla tych, którzy przyjdą, można w ten sposób zorganizować prace w przedszkolach, szkole czy żłobku, że te dzieci w jak najmniejszym stopniu będą miały ze sobą kontakt - poinformował prezydent Piły Piotr Głowski.
Również od poniedziałku w szkołach podstawowych organizowane są zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla klas I-III. Uruchomiono także konsultacje dla ósmoklasistów i maturzystów. -Nauczyciele prowadzący zajęcia mają przyłbice, mają środki ochrony osobistej, dezynfekujemy sale, sale są wietrzone, więc generalnie spełniamy wszystkie wymogi. Przy wejściach do szkoły umieszczone są urządzenia do dezynfekcji rąk - powiedział dyrektor Szkoły Podstawowej nr 12 w Pile Marcin Borowicz.
Szkoły przygotowują się także do przeprowadzenia egzaminu ósmoklasisty. Ten ma odbyć się od 16 do 18 czerwca. Placówki muszą dostosować się do wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej, które nakazują między innymi zachowanie odstępu między zdającymi, dezynfekcje ławek i krzeseł w sali egzaminacyjnej przed i po każdym teście.
fot. archiwum