Nie dał rady uciec z łupem i... zasnął w polu

65-latek chciał ukraść w kościele metalowe elementy z drzewców do baldachimu. Być może wszystko by się udało, gdyby nie.... zasnął z łupem w polu.  Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek w gminie Wałcz. 65-letni mężczyzna wszedł do dzwonnicy kościoła. Tam znajdowały się drzewce służące do podtrzymywania baldachimu, służącego m.in. podczas procesji w czasie święta Bożego Ciała. Sprawca zdemontował metalowe elementy i gdy zobaczyły go osoby przebywające na terenie parafii, rzucił się do ucieczki. Jednak nadmiar wypitego wcześniej alkoholu spowodował, że mężczyzna opadł z sił i... zasnął w polu. Tam znaleźli go wezwani na miejsce policjanci. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że nie miał już siły biec. Obok niego leżały zdemontowane z drzewca metalowe elementy. 

Teraz grozi mu kara aresztu ograniczenia wolności lub grzywna do 5.000 zł. 

opr. KPP Wałcz
fot. pixabay