W poniedziałek na DK-10 w Pile kierujący samochodem osobowym marki Mazda stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w płot przy fabryce Signify.
- 27-letni kierowca próbował uciec, został jednak zatrzymany przez policjantów. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący i pasażer byli pod wpływem alkoholu. Po udzieleniu pomocy medycznej zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu - relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Niespełna dwie godziny później policjanci zatrzymali 62-latka, który jechał ulicami Piły mając blisko promil alkoholu w organizmie. Kiedy kierowca Daewoo zatrzymał się na parkingu sklepu spożywczego. Świadek, który widział jak parkuje uniemożliwił mu dalszą jazdę.
- Kiedy zatrzymali kierowcę, od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości pokazało, że mężczyzna w swoim organizmie miał 2 promile alkoholu - dodaje rzecznik.
Zatrzymani za jazdę po alkoholu stracili uprawnienia do kierowania. Grozi im kara do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
fot. KPP Piła
Komentarze
Zobacz także