Śmieci zalewają lasy

14.06.2020   Autor: Redakcja
1780---197
Coraz więcej śmieci można znaleźć w lasach regionu. Leśnicy zauważają, że problem zwiększył się po podwyżce cen za odbiór odpadów oraz trwającej epidemii, kiedy to nie można było oddać do miejsc selektywnej zbiórki m. in. wielkich gabarytów.

Po wizycie ludzi w lesie przychodzi czas na wielkie sprzątanie. Najczęściej są to niedojedzone resztki, butelki i opakowania po produktach spożywczych. W ostatnim czasie maseczki i rękawiczki jednorazowe. Czasem naprawdę można się zdziwić tym, co leśnicy znajdują w lesie: kanapy, telewizory, ogromne misie, wyposażenie łazienki, gruz po remoncie.

- W pilskich lasach w roku 2018 leśnicy wywieźli 2475 m3 odpadów, w 2019 r. – 2533 m3, a w 2020 r. (do czerwca) – 730 m3. Koszty, które zostały poniesione na usunięcie śmieci z lasu wyniosły odpowiednio ok. 614 tys. zł, 627 tys. zł i 221 tys. zł. W skali całych lasów w Polsce liczby są porażające. Tylko w 2017 roku LP wywiozły z lasów śmieci, które zmieściłyby się w 1000 wagonach kolejowych i pokryły koszty uprzątnięcia i wywozu odpadów w wysokości 20 mln zł - wylicza Dominika Nadolna, rzecznik RDLP w Pile. 

Pracownicy pilskich nadleśnictw zauważyli, że ludzie pozbywają się odpadów, bo wzrosły opłaty za śmieci. Dodatkowo w czasie pandemii koronawirusa te wielkogabarytowe nie były przyjmowane w miejscach selektywnej zbiórki śmieci i trafiły do lasu. Jak widać z analizy danych tendencja jest rosnąca. A nie ma jeszcze okresu wakacyjnego, kiedy w lesie pojawia się naprawdę wielu ludzi. To, czego leśnicy obawiają się najbardziej, to zaśmiecenie lasu przez turystów, ale też lokalnych mieszkańców.

Wysypiska śmieci są stworzone właśnie po to, by w sposób odpowiedzialny składować odpady. Las nie jest takim miejscem. Wyrzucanie śmieci do lasu negatywnie wpływa na rośliny i zwierzęta oraz całe ekosystemy leśne. Wyrzucona puszka lub butelka, może być śmiertelną pułapką dla owadów, które nie będą mogły się z niej wydostać. Jedzenie, które wyrzucamy może mieć negatywny wpływ na układ pokarmowy zwierzyny leśnej. Opakowanie po naszym posiłku, pachnące jeszcze pokarmem, może doprowadzić do śmierci zwierzę, które je połknie.
Dzikie wysypiska śmieci są niebezpieczne ponieważ mogą być źródłem metali ciężkich, które powodują skażenie gleby i wód podziemnych i powierzchniowych.
W efekcie może to prowadzić nawet do zamierania lasów. Rozkładające się śmieci mogą być także przyczyną pożaru, ponieważ podczas rozkładu wytwarzają się gazy, które mogą prowadzić do samozapłonu. Uwalniają się też szkodliwe substancje do atmosfery. Sprzyjają rozwojowi bakterii i niebezpiecznych grzybów. Pamiętajmy, że odpady, które po sobie zostawiamy nie są obojętne dla środowiska - apeluje Dominika Nadolna, rzecznik RDLP w Pile. 

Zwykły papier toaletowy rozkłada się do 4 tygodni, reklamówka 15 lat, plastikowa butelka 500 lat, a mały styropianowy kubek nie rozłoży się wcale. Za wywiezienie śmieci do lasu można dostać mandat do 500 zł. Jednak nie odstrasza to ludzi, ponieważ nagminnie łamany jest zakaz wyrzucania śmieci w lesie. Leśnicy podczas zajęć z dziećmi i młodzieżą opowiadają o śmieceniu w lesie. 

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych dużego tempa nabiera akcja leśników #zabierz5zlasu, dzięki której sprzątanie leśnych śmieci stało się modne. Wystarczy, że każdy z nas będąc w lesie zabierze choć 5 odpadów i wyrzuci je do swojego pojemnika, a przyroda na pewno się odwdzięczy. Można też nominować znajomych, firmy, samorządowców lub celebrytów, by przyłączyli się akcji. Oni chętnie podejmują takie wyzwania, a na tym korzysta las. Bądź dobry dla lasu. To takie proste.



fot i opr. Dominika Nadolna


 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group