- Takie osoby powinny być od razu karane. To, że jest wyremontowane to raz, świeże to dwa, a taki wandalizm komu się przyda?
- Każdy powinien odpowiadać za własne czyny i każdy powinien być odpowiedzialny
- Nie powinni tego robić, ale były takie przypadki, są i będą - mówią mieszkańcy Chodzieży
Bliska odległość od ogrodów działkowych sprawia, że z wiaduktu przy Mostowej korzysta wielu przechodniów. Na początku remontu PKP, czyli inwestor, zapewniało, że zamontuje w tym miejscu oświetlenie. To jednak nie powstało. Oburzenia aktem wandalizmu nie kryją władze miasta.
- Pojawiło się tam graffiti. Jesteśmy bardzo zbulwersowani tym faktem. Nie możemy pozwolić na takie niszczenie mienia społecznego. Przecież pieniądze na to szły z podatków. Z podatków mieszkańców - mówi wzburzony Piotr Witkowski, wiceburmistrz Chodzieży.
Koszt remontów wiaduktów wyniósł blisko 5 milionów złotych, z czego po 750 tysięcy przekazało miasto i powiat. Inwestycja miała związek z remontem linii kolejowej Piła – Poznań.