Dawny "Dom Handlowy Stokłosa" w centrum miasta od lat jest niechlubną wizytówką Piły. Po zamknięciu obiektu budynek stopniowo popadał w ruinę. Wiele razy zmieniał właścicieli. Zmieniały się też koncepcje co do jego przeznaczenia. Czy to koniec historii rozpadającego się budynku nieopodal centrum miasta? Wiele wskazuje na to, że tak.
- Po trzynastu latach bycia właścicielem tego myślę, że udało się znaleźć konsensus. Udało się również znaleźć firmę, która dokona wyburzenia tego budynku i do końca roku ten obiekt będzie rozebrany. To miejsce zacznie po prostu mniej straszyć i mniej budzić kontrowersje mieszkańców Piły - zaznacza Michał Paź, prezes firmy WFG.
- Do tego jeśli dołożymy i mam nadzieję, że tak będzie ambicje związane z architekturą, by to nie był taki sztampowy, zwykły budynek również pod względem architektonicznym, to mam nadzieje, że to będzie ciekawa propozycja - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
Zanim jednak powstanie blok, właściciel terenu musi złożyć wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu. Sama procedura trwa nawet rok.