Powiat chodzieski znalazł się w czołówce powiatów o najwyższej stopie bezrobocia w Wielkopolsce. Ta wyniosła w Chodzieży blisko 8%. Dla porównania: bezrobocie w Wielkopolsce jest najniższe w kraju i wynosi 3,6%.
- Można wysyłać CV w prawo i lewo, wszędzie, gdzie się da, a i tak jest kompletna beznadzieja. Znalezienie pracy nie jest problemem. Bardziej chodzi o prace, w których trzeba się już specjalizować - mówią chodzieżanie.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Chodzieży zarejestrowanych jest ponad półtora tysiąca bezrobotnych. Jest to o blisko 200 osób więcej niż w zeszłym roku. W pierwszych 6 miesiącach 2020 roku przybyło 160 poszukujących pracy. To właśnie dla nich urząd poszukuje rozwiązań.
- Niewiele pieniędzy mieliśmy na ten rok na aktywizację, na programy rynkowe. Dostaliśmy jednak dodatkowe środki w kwocie 327 tysięcy złotych na aktywizację osób zwolnionych z porcelany - informuje Jolanta Rozpłochowska, dyrektor PUP w Chodzieży.
W następstwie pierwszych zwolnień z fabryki porcelany pod koniec 2019 roku, w PUP zarejestrowało się nieco ponad 100 osób. Dziś pracy szuka jeszcze około 70 osób spośród nich.
- Jest to grupa, która szuka u nas wsparcia i potrzebuje pomocy, żeby tę pracę znaleźć. Dla tych zwolnionych są specjalne projekty pomocowe -zapewnia Mirosław Juraszek, starosta chodzieski.
Powiatowy Urząd Pracy zwrócił się do ministerstwa pracy o dodatkowe pół miliona złotych. Pieniądze te będą przeznaczone na kursy pomagające się przekwalifikować bezrobotnym. Urzędnicy czekają na rozpatrzenie tego wniosku. To nastąpić ma w najbliższych tygodniach.