Jak szacuje Ministerstwo Rozwoju z tego bonu skorzysta 6 mln polskich dzieci do 18-roku życia. O bon występować będą rodzice, bądź opiekunowie prawni dzieci. Będzie on dostępny po zarejestrowaniu się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS za pomocą Profilu Zaufanego, czy podpisu elektronicznego i ważne, będzie ważny do marca 2022 roku.
- Rzecz polega na tym, aby te środki finansowe trafiły tutaj, w Polsce do różnych ośrodków wczasowych i wypoczynkowych, do tych przedsiębiorców, którzy najbardziej dotknięci zostali epidemią, ponieważ wszystkie hotele, ośrodki wypoczynkowe zostały zamknięte - tłumaczy Krzysztof Czarnecki, poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość.
Tym bonem będzie można zapłacić za pobyt w hotelu, czy pensjonacie, który znajdzie się na liście Polskiej Organizacji Turystycznej. Będzie nimi można płacić wielokrotnie, aż do wyczerpania kwoty. Bony mają ożywić branżę turystyczną, która ucierpiała przez epidemię koronawirusa.
- Gospodarce turystycznej nie bardzo to pomoże. Może to wspomóc osoby, które finansowo mają trochę gorzej w życiu - mówią pilanie.
- W moim odczuciu bardziej wspiera konsumentów, Polaków niż podmioty turystyczne, gdyż ma pewne ograniczenia, ale każdy kapitał, który będzie przeznaczany na turystykę będzie ożywiał tą gospodarkę lokalną, gdyż bon jest przeznaczony na turystykę w Polsce - mówi Krzysztof Kassner, właściciel biura podróży.
A opozycja, która wniosła wiele poprawek do tego prezydenckiego projektu mówi wprost o „kiełbasie wyborczej”. Bo poprawka wniesiona przez Senat, aby z bonu mogli skorzystać też renciści i emeryci, najpierw trafiła do zamrażarki sejmowej, by ostatecznie zostać odrzucona przez posłów, ale już po wyborach. Dzięki temu Prawo i Sprawiedliwość nie zraziło starszego elektoratu.
- Ten pomysł to przekupstwo wyborcze. Ustawa średnio dobra dla przedsiębiorców, kiepska dla obywateli, znakomita dla pana Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej - podsumowuje senator Adam Szejnfeld, Platforma Obywatelska.
Andrzej Duda dziś podpisał tą ustawę. Wejdzie ona w życie zaraz po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw.