48-latka rok temu zachorowała na złośliwy nowotwór jelita grubego. Niestety rak zaczął obejmować także płuca. Lekarze uznali, że operacja stwarza za duże zagrożenie dla jej życia. Pozostało leczenie.
- Beata aktualnie jest pod opieką Bydgoskiego Centrum Onkologii w którym przechodzi agresywną immunochemioterapię co 10 dni - czytamy na portalu zrzutka.pl.
Do tego dochodzą koszty wykupienia dodatkowych leków, a to ok.3 tysięcy miesięcznie. Dla jej rodziny to bardzo duży wydatek.
- Walczę jak lwica, aby mój syn wychowywał się w pełnej rodzinie i żeby w przyszłości miał szansę oddać dobro, które teraz otrzymuję od innych - napisała na swoim Facebooku pani Beata.
Jej rodzina i przyjaciele organizują zbiórki pieniędzy na jej leczenie. Można je wpłacać za pośrednictwem portalu zrzutka.pl. Także na Facebooku Licytacje dla Beaty trwają licytacje na jej rzecz. Beata Piesińska-Śliwińska jest też podopieczną Fundacji Złotowianka. A już w sobotę, 18 lipca koncert charytatywny na Płotkach w Pile. Na scenie pojawi się zespół BANAU z Bydgoszczy.