Konflikt pomiędzy byłym burmistrzem Trzcianki a obecnym, narastał od czasu wyborów samorządowych. Kroplą, która przelała czarę goryczy była ścieżka rowerowa w stronę Smolarni. Poszło o materiał wykorzystany do jej utwardzenia. Były burmistrz twierdził, że kruszywo się nie nadaje, ale ostatecznie nieprawidłowości nie wykazano, ale żal pozostał. W efekcie były i obecny burmistrz porozumiewali się ze sobą wyłącznie poprzez media społecznościowe.
- My płacimy podatki i powinni na nasza korzyść działać a nie walczyć między sobą. Ludzie są podzieleni mimo wszystko i dość mocno jeśli chodzi o polityczne sprawy. To jest kwestia dogadania, to są tylko ludzie przecież ale jak nie mają intencji, jeden drugiemu robi pod górkę to jest nie fair dla mnie. Powinni się pogodzić - mówią mieszkańcy Trzcianki.
I tak się dziś stało. W obecności kamer zakopali wojenny topór, a nawet podali sobie ręce. Wcześniej bez świadków rozmawiali ponad godzinę. Obecny burmistrz zaprosił do stołu byłego i…
- Dochodząc do wspólnego wniosku, że warto na rzecz naszej gminy Trzcianka działać obaj wspólnie lub indywidualnie, ale z korzyścią dla mieszkańców, którzy tutaj toczą swoje życie - zapewnia Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Poseł obiecał z kolei wsparcie wielu inicjatyw. W tym tej ważnej dla mieszkańców, czyli budowy basenu z dotacji ministerstwa sportu. Przypomniał też, że Trzcianka może ubiegać się także o wsparcie dla samorządów w ramach tarczy antykryzysowej.
- Jest to przeliczone w zależności od aktywności mieszkańców i zaangażowania środków finansowych w inwestycje. Trzcianka otrzyma ponad 2 mln złotych. Wskazuje to na to, że inwestycje w Trzciance są w dobrej kondycji i w ślad za tym także te środki, które zostaną przekazane - ogłosił Krzysztof Czarnecki, poseł na Sejm RP, PiS.
W sierpniu wojewoda wielkopolski ogłosi nabór wniosków dla samorządów w ramach tej tarczy.