- Baliśmy się takich sytuacji „covidowskich” jak sprawy kwarantanny dla ludzi, którzy by tu ewentualnie popadli w jakiekolwiek zagrożenie. Byłyby to spore koszty związane z wynajmem pomieszczeń, sprzętu. I oczywiście 2 tygodnie przebywania samych zawodników. Byłoby to spore niebezpieczeństwo finansowe. Musieliśmy z uwagi na logikę odwołać te zawody - tłumaczy Remigiusz Nowak, współorganizator zawodów.
Mistrzostwa na jeziorze Miejskim odbywają się już od 40 lat. Chodzieski akwen jest ceniony wśród zawodników z uwagi na dobre warunki wiatrowe. W tym roku miały się tu odbyć Motorowodne Mistrzostwa Europy w klasie F250, Motorowodne Mistrzostwa Polski i eliminacje Mistrzostw Niemiec w klasie R1000.