352---433
Policjanci ze Złotowa zostali wezwani przez 48-latka, który twierdził że "żona go bije". Jak się okazało, nic takiego nie miało miejsca. Chodziło o zemstę za zabranie karty bankomatowej, by mąż nie kupił kolejnego piwa. W związku z tym, mężczyzna został ukarany mandatem 500 zł za bezpodstawne wezwanie policji.
-W środowe popołudnie 19 sierpnia br. około godz. 18.00 oficer dyżurny złotowskiej policji otrzymał zgłoszenie od 48-letniego mieszkańca gminy Złotów, który powiadomił Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że jego agresywna żona wpadła w szał i rzuciła się na niego z pięściami. Ponadto mężczyzna dodał, że kobieta „bije go po głowie różnymi przedmiotami”. 48-latek przedstawił się z imienia i nazwiska, podał dokładny adres zamieszkania i czekał na przyjazd funkcjonariuszy.
Kiedy na miejsce przyjechali złotowscy policjanci okazało się, że przekazana przez zgłaszającego sytuacja nie miała miejsca. Mieszkaniec gminy Złotów wezwał policjantów w akcie zemsty za to, że małżonka zabrała mu kartę bankomatową by nie kupił kolejnego piwa. Kobieta była kompletnie zaskoczona wizytą funkcjonariuszy - informuje podkom.
Maciej Forecki oficer prasowy KPP w Złotowie.
Żartowniś został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Policjanci przestrzegają przed lekkomyślnym zawiadamianiem służb. W ten sposób tracony jest cenny czas, który mógłby zostać przeznaczony na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego, tam gdzie jest to konieczne. Takie nieodpowiedzialne działania mogą nawet kosztować życie osoby faktycznie potrzebującej pomocy.
fot. archiwum
Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim: