W poniedziałek Wielkopolska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości rozstrzygnęła konkurs na dotację dla micro i małych przedsiębiorstw poszkodowanych w związku z pandemią koronawirusa. 90 mln zł rozeszło się - jak informował WARP w minutę. Jednak przedsiębiorcy twierdzą, że już sekundę po 9.00 otrzymywali informację, że nabór się zakończył.
90 mln. zł dotacji rozeszło się w sekundę. Przedsiębiorcy czują się oszukani
Przedsiębiorcy protestowali przeciwko metodzie naboru tych wniosków. Do WARP wpłynęło 50 tys. wniosków. Pozytywnie rozpatrzono ponad 3 tysiące.
90 mln zł to pomoc Urzędu Marszałkowskiego dla małych i jednoosobowych firm, które utraciły dochody w wyniku pandemii koronawirusa.
Oświadczenie marszałka Marka Woźniaka ws. naboru wniosków w projekcie „Wielkopolska Tarcza Antykryzysowa” z 25 sierpnia 2020 roku:
Wobec zgłaszanych wątpliwości i protestów, dotyczących procedury przeprowadzenia przez Wielkopolską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości sp. z o.o. (WARP) naboru wniosków na wsparcie grantowe z „Wielkopolskiej Tarczy Antykryzysowej”, podjąłem decyzję o uruchomieniu przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego postępowania kontrolnego. Jego zadaniem będzie sprawdzenie przebiegu procesu zgłaszania/przyjmowania wniosków przez system informatyczny, ze szczególnym zwróceniem uwagi na potencjalny udział narzędzi wspomagających, tzw. bootów i ich faktycznej roli w ułożeniu listy potencjalnych beneficjentów, a także procesu startu przyjmowania zgłoszeń.
Do czasu wyjaśnienia wątpliwości nie będą dokonywane jakiekolwiek wypłaty środków finansowych z puli grantowej, choć procedura weryfikacji dokumentów tych, którzy znaleźli się na liście grantobiorców, nie będzie na tę chwilę wstrzymana.
Do zespołu kontrolnego zamierzam pozyskać niezależnych specjalistów z dziedziny informatyki, niezwiązanych ze strukturami WARP i Urzędu Marszałkowskiego. Mam nadzieję, że uda się w sposób wiarygodny zweryfikować to postępowanie. Jeśli w opinii Państwa podczas naboru zaistniały nieprawidłowości, które mogłyby i powinny być wyjaśnione w ramach planowanego audytu, proszę o przesyłanie przedmiotowych informacji w formie e-maila na adres dwp.sekretariat@umww.pl. Jednocześnie, jeśli ktoś z Państwa ma wiedzę na temat nieuczciwego postępowania osób zaangażowanych w nabór, proszę o informację lub zgłoszenie tego właściwym organom ścigania.
– Jeśli 95 mln zł rozchodzi się w mniej niż minutę, a wielu przedsiębiorców pozostaje bez wsparcia, to należy mieć wątpliwości. I te wątpliwości mam dziś nie tylko ja, ale każdy przedsiębiorca, który zaledwie kilka sekund po godz. 9:00 usłyszał, że za późno na złożenie wniosku, a w tym samym momencie jedna z kancelarii informuje, że wszystkie wnioski ich klientów zakwalifikowały się do otrzymania grantów. W związku z tymi wątpliwościami podjąłem decyzję o zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli, Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratury. Skierowałem również pismo na ręce marszałka Marka Woźniaka – mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Według wojewody szczególne zastrzeżenia budzi fakt, że po upływie zaledwie kilkunastu sekund od uruchomienia procedury ze względu na wyczerpanie środków wnioski składane przez przedsiębiorców były odrzucane i nie mogli oni aplikować o środki przewidziane w ramach programu. Przedsiębiorcy wskazują także na problemy z działaniem aplikacji, za pomocą której składane były wnioski, co powodowało, że nie mogli oni złożyć wymaganych dokumentów, np. ze względu na pojawiający się błędny komunikat o uprzednio złożonym wniosku.
- Zastrzeżenia zgłoszone przez wielkopolskich przedsiębiorców wymagają natychmiastowej weryfikacji. Przypomnę, że celem uruchomienia ww. programu przez Wielkopolską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości było wsparcie dla przedsiębiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji z powodu COVID-19. Dziś wielu z nich zamiast wsparcia odczuwa irytację i głębokie poczucie niesprawiedliwości – zwraca się wojewoda wielkopolski w piśmie do marszałka.