Lekarze nie chcą wystawiać zwolnień od noszenia maseczek

26.08.2020   Autor: Mateusz Manthai
664---139
W miejscach ogólnodostępnych i przestrzeni zamkniętej takiej jak banki, urzędy, sklepy czy komunikacja miejska zakrywać usta i twarz muszą niemal wszyscy, także astmatycy. Stan zdrowia nie zwalnia już z noszenia przyłbicy czy maseczki. Za ich brak grozi kara finansowa.

Chodziescy lekarze nie chcą wystawiać zwolnień od noszenia maseczek – grzmią mieszkańcy miasta. Medycy twierdzą jednak, że zwolnienie z obowiązku ich noszenia musi wynikać ze stanu zdrowia pacjentów. 8 sierpnia Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowe rozporządzenie. Teraz obowiązek noszenia maseczek jest powszechny, nawet dla astmatyków.

- Jeżeli komuś maseczka blokuje oddech to można nosić przyłbicę. Dobrze, że nie chcą wystawiać zwolnień, bo na jakiej podstawie lekarz rodzinny osądzi czy ktoś może nosić maskę, czy nie. Ja kiedyś chciałem, żeby mi wystawił zaświadczenie, ale nie chciał mi wystawić - mówią mieszkańcy Chodzieży. 
Od zakrywania ust i nosa zwolnione są jedynie osoby z zaburzeniami rozwoju i psychicznymi, osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi w stopniu średnim, znacznym i głębokim oraz osoby mające trudności w samodzielnym zakryciu twarzy.

- Lekarze, nie tylko rodzinni nie powinni wystawiać na tu i teraz tego typu zaświadczeń, ponieważ nie mają one umocowania w żadnym akcie prawnym - tłumaczy lekarz rodzinny Tadeusz Mehl. 

Według lekarzy jest to tylko kawałek papieru nie niosący za sobą żadnego skutku. Za niedostosowanie się do zapisów rozporządzenia może grozić 500 złotych mandatu. Od karny można jednak odwołać się do sądu.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group