
- Udało się. Udało się zdobyć pierwsze pieniądze i ruszyć z akcją „Zarażamy dobrocią”. Naszymi partnerami są organizacje pozarządowe i przedsiębiorcy, którzy mogą wpłacać pieniądze, byśmy mogli kupować środki ochrony osobistej dla tych, którzy odbierają żywność. Kupujemy maseczki, kupujemy chusteczki antybakteryjne i żele - mówi Mieczysław Augustyn, prezes pilskiego Banku Żywności
Pierwsze pakiety trafią do rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, osób bezdomnych i starszych. Oprócz Banku Żywności dystrybucją paczek zajmą się pilski Monar oraz Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Ofiarodawca pierwszych kilkuset pakietów chce pozostać anonimowy. Pomóc mogą jednak wszyscy. Zarówno firmy, jak i osoby indywidualne. Wystarczy wpłacić datek na specjalne konto pilskiego Banku Żywności. W planach jest rozszerzenie akcji poza Piłę. Wszystko zależy jednak od hojności ofiarodawców.
Komentarze