Taki obrazek podczas spaceru po pilskiej Wyspie można zauważyć bardzo często.
– Wszystkie, obojętnie. Jak ktoś przyniesie, wszystkie. I Wszystkie wrzucamy do serduszka.
Jedne panie odchodzą, kolejne dopiero zamierzają podejść. Serce na nakrętki z sukcesem wtopiło się w parkowy krajobraz.
– Ja zbieram. Nakrętki tutaj przynosimy, bo jak idziemy codziennie, to do serduszka przynosimy tutaj.
Niebieskie serce na pilskiej Wyspie należy do Fundacji Złotowianka i to jej pracownicy cyklicznie je opróżniają z wrzuconych przez przechodniów nakrętek. Aby ich sprzedaż była opłacalna, trzeba zebrać ich naprawdę sporo.
– Składujemy je przy siedzibie fundacji i kiedy mamy już bardzo dużo worków z nakrętkami, wtedy ładujemy całego busa dużego i jedziemy odstawić te nakrętki do firmy recyklingowej, która skupuje plastikowe nakrętki - mówi Angelika Leszczyńska, prezes Fundacji Złotowianka
– Tutaj przychodzą nasi spółdzielcy płacić za mieszkania, więc jest szansa, żeby to serduszko było widoczne, ale oczywiście każdy może wrzucać tutaj może wrzucać nakrętki. My zbieramy nakrętki dla Ignasia - wyjaśnia Ewa Nowakowska, Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa
Czyli niespełna dwuletniego chłopca, który ze względu na wadę genetyczną wymaga opieki specjalistów i kosztownej rehabilitacji. Odbiorem i składowaniem nakrętek z tego serca zajmować się będzie tata chłopca.