Zbliża się sezon grypowy. Tegoroczny będzie wyjątkowo trudny. Oprócz tzw. „sezonówki”, służba zdrowia będzie zmagać się z kolejną falą pandemii koronawirusa. Samorządy już teraz przygotowują się do szczytu zachorowań. Gmina Piła sfinansuje szczepionki mieszkańcom, którzy skończyli 65 rok życia.
- Szacujemy, że około 2200 osób będzie mogło być w ten sposób zaszczepionych. To dosyć duża akcja jak na nasze pilskie możliwości - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Będzie to kosztować ponad 100 tysięcy złotych. Zapisy zainteresowanych szczepieniem rozpoczną się prawdopodobnie między 15 a 20 września. To właśnie osoby starsze i przewlekle chore są narażone na ciężki przebieg grypy, dlatego eksperci apelują do nich, by się zaszczepili.
W Polsce na grypę szczepi się zaledwie 4 proc. społeczeństwa. To bardzo niski wskaźnik. Dla porównania, w krajach zachodnich odsetek osób, którym podano szczepionkę wynosi nawet 70 proc.
- Na pewno nie ma jakiegoś zjawiska masowego zainteresowania szczepieniami na grypę. W poprzednich latach to zainteresowanie też było niewielkie - przyznaje Aleksy Kolenda-Parakiel, lekarz rodzinny z Trzcianki.
- Proponuję, żeby profilaktycznie zaszczepić się przeciwko grypie. To jest w obecnej chwili najlepszy sposób, żeby wyeliminować patogeny z naszego życia - apeluje Piotr Wierzbicki, lekarz rodzinny z Piły.
Szczepienie nie zawsze chroni przed grypą, ale jej skutki i objawi są dużo łagodniejsze. Podobnie może być z koronawirusem. Eksperci zalecają szczepienia, by złagodzić ewentualny przebieg choroby.
- Ta szczepionka, mówiąc kolokwialnie, przyjmuje się przez 2-3 tygodnie, więc odpowiedź immunologiczna organizmu następuje dopiero po jakimś czasie, dlatego warto się zaszczepić we wrześniu - przypomina Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego.
To może uchronić nas od wielu pogrypowych powikłań, takich jak zapalenie zatok i ucha, ale także poważniejszych: zapalenia mięśnia sercowego i opon mózgowych.