- Najstarsi pracownicy szacują, że pojawiły się na początku lat 90-tych. Początkowo stały w biurowcu, później ze względu na rozmiary, jakie zaczęły przybierać, przeniesiono je na wydział galwanizerni. I odtąd panowie z wydziału się nimi zajmują - zimą chowają je w hali, a latem wystawiają na zewnątrz - mówi Renata Hilińska, Romb S.A.
Kwitną tylko raz w swoim życiu - VIDEO
13.09.2020 Autor:
Jakub Sierakowski
- Najstarsi pracownicy szacują, że pojawiły się na początku lat 90-tych. Początkowo stały w biurowcu, później ze względu na rozmiary, jakie zaczęły przybierać, przeniesiono je na wydział galwanizerni. I odtąd panowie z wydziału się nimi zajmują - zimą chowają je w hali, a latem wystawiają na zewnątrz - mówi Renata Hilińska, Romb S.A.