Mężczyzna 6 września zgłosił policjantom w Wyrzysku, że skradziono mu samochód VW Sharan o wartości 30 tys. zł. Okazało się, że zgłosił kradzież, licząc na odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Sprawca przyznał się do winy. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.
- Licząc na szybki i łatwy zysk, sprawcy nie zdają sobie sprawy z tego, że popełniają potrójne przestępstwo. Po pierwsze odpowiadają za oszustwo, po drugie za zgłoszenie przestępstwa, którego nie popełniono i po trzecie za składanie fałszywych zeznań - mówi mł. asp. Jędrzej Panglisz, rzecznik prasowy pilskiej policji.