- To nie tylko my odwołujemy, bo odwołują wiele biegów w Polsce i na świecie. W tej chwili może wystartować 250 osób z zachowaniem tych restrykcji sanitarnych w naszym przypadku jak mieliśmy 3000 biegaczy to jest bez sensu. Mamy obecnie zgłoszonych 1500 biegaczy, to nawet jak chcielibyśmy to zrobić, to jak wybrać te 250, jakieś losowanie? To zaraz będą pretensje, a poza tym te obowiązujące obecnie przepisy nie pozwalają na takie normalne zorganizowanie biegu - tłumaczy Henryk Paskal, organizator Półmaratonu Signify Piła.
Bo chociażby w strefie startu i mety obowiązkowe jest zakrycie nosa i ust. Na trasie nie może być klasycznych stref odżywiania, a uczestnicy biegów proszeni są o zabranie ze sobą własnych butelek z wodą i jedzenia. Organizatorzy półmaratonu podkreślają również, że w czasie pandemii ciężko byłoby o wolontariuszy, a ich obecność podczas rozgrywania zawodów jest wręcz nieodzowna. Całość złożyła się więc na decyzję o odwołaniu jubileuszowej, bo 30. edycji Półmaratonu Signify.
Komentarze
Zobacz także