3-letni Natan potrzebuje 200 tys. zł, by słyszeć...

21.09.2020   Autor: Mateusz Manthai
1385---189
Niewykształcone ucho, wada postawy i ubytek słuchu. Z takimi problemami zmaga się mały Natan Leda z Chodzieży. Ratunkiem jest kosztowna operacja w USA. Jednak, żeby polecieć do Stanów potrzeba jeszcze blisko 200 tysięcy złotych.
 
3-letni Natan Leda z Chodzieży to na pierwszy rzut oka szczęśliwe i pogodne dziecko. Chodzi do przedszkola, bawi się z rówieśnikami. Życie doświadczyło go jednak w okrutny sposób..
 
- Natanek urodził się bez uszka i zaczęliśmy poszukiwania w kierunku diagnozy, bo nikt z tutejszych lekarzy nie wiedział co to jest. Trafiliśmy do Kajetan. Miał wtedy pół roku. Tam właśnie stwierdzili mikrocję z atrezją -  mówi Agnieszka Leda, mama Natanka. 
 
Czyli zamknięty przewód słuchowy. To sprawia, że Natan słyszy tylko w 50 procentach. Do tego dochodzi zespół Goldenhara. To rzadkie schorzenie objawia się niedostatecznie rozwiniętymi uszami, nosem, czy szczęką. Chłopiec ma także problem z lewą stroną twarzy. Pracuje z fizjoterapeutami i logopedami.
 


– Terapia Natana jest wielowątkowa. Jest to i integracja sensoryczna, która ma za zadanie wzmocnić troszeczkę jego mięśnie. Są to też zajęcia z psychologiem, które pomagają mu się bardziej otworzyć na świat, zrozumieć niektóre jego elementy - tłumaczy Paulina Błaszczyk, dyrektor przedszkola, do którego uczęszcza Natan. 
TU MOŻNA WESPRZEĆ NATANA 
 
Ratunkiem dla chłopca jest kosztowna operacja w Los Angeles. Jej koszt to ponad 300 tysięcy złotych. Lekarze mieliby odtworzyć ucho Natana, oraz wszczepić implant, dzięki któremu dziecko zacznie słyszeć. Zespół doktora Yussefa Tahiriego już czeka, jednak aby marzenia chłopca się spełniły brakuje ponad 200 tysięcy złotych.

–  Nasze nadzieje są ogromne. Już nie możemy się doczekać, żeby miał już normalne uszko, żeby normalnie słyszał. Myślę, że to się wszystko dobrze skończy dzięki modlitwom, które za niego ofiaruję - mówi Elżbieta Just, babcia Natana. 

Na portalu siepomaga.pl już przed rokiem ruszyła zbiórka pieniędzy na zabieg w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory udało się uzbierać jednak tylko  92 tysiące złotych. To zaledwie 30 proc. potrzebnej kwoty. Internetowa zbiórka potrwa do 11 października. ​

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group