W 2012 roku Tarcza przeszła gruntowny remont za ponad 10 mln złotych. Obiekt stał się jednym z najnowocześniejszych w kraju. Od dwóch lat jednak miejsce to zamknięte jest na cztery spusty i niszczeje. Miasto wyprzedało większość wyposażenia, a następnie chciało strzelnice oddać do Agencji Mienia Wojskowego lub Szkole Policji. Wszystkie te plany legły w gruzach.
- Na obecnym etapie Szkoła Policji mimo wcześniejszych deklaracji nie przejmie tego obiektu z powodu kosztów. Pojawił się problem z koniecznością zwrotu nakładów poniesionych przez miasto na modernizację i wyposażenie strzelnicy, wiemy że zostały one określone na wiele milionów - informuje Małgorzata Weber, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego.
A na taki wydatek ani AMW, ani Szkoła Policji nie była przygotowana. Na początku września chęć ponownego zagospodarowania obiektu i przywrócenia mu sportowego charakteru wyraził starosta powiatu pilskiego. Eligiusz Komarowski liczył na darowiznę.
- Lepiej dać to w ręce podmiotu publicznego jakim jest powiat chociażby, po to żeby obiekt mógł być dostępny. Gwarantujemy, że ten obiekt będzie przede wszystkim funkcjonował, ten obiekt będzie otwarty dla mieszkańców - zapewnia Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
Centrum Strzelectwa Sportowego Tarcza w założeniach miałoby głównie służyć młodzieży szkolnej.
- Strzelectwo jest sportem, który kształtuje hart ducha, który kształtuje osobowość, dlatego ja bym sobie życzył, żeby już od najmłodszych lat, nie tylko chłopcy, ale również dziewczęta, zapisywały się na tego rodzaju sekcje, żeby kształtowali tą swoją osobowość - tłumaczy Arkadiusz Kubich, wicestarosta pilski.
Urzędnicy miejscy tłumaczą, że kierowali wcześniej do starostwa propozycję dotyczące korzystania z „Tarczy” w ramach zajęć wychowania fizycznego. Nie było wówczas zainteresowania. Więc dziś temat oddania obiektu nie wchodzi w grę. Piła ma inne plany.
- Będziemy przygotowywać mniej więcej na przełomie października i listopada przetarg na tą nieruchomość. Będzie to przetarg nieograniczony, oczywiście cel jest jasno określony, czyli na prowadzenie działalności gospodarczej strzeleckim. Dzierżawa ma być na 20 lat - informuje Monika Łukomska, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami UM w Pile.
Miesięczny czynsz za strzelnicę ma wynieść niewiele ponad 3 tysiące złotych, ale głównym źródłem dochodu dla gminy ma być podatek od nieruchomości.
- Miasto ma już pomysł i też partnera, który się interesuje, który działa na rynku strzeleckim. Jest to przetarg otwarty, być może jeszcze ktoś się zwróci, odpowie na nasze zaproszenie i przystąpi do przetargu - mówi Beata Dudzińska, zastępca prezydenta Piły.
Nieoficjalnie wiemy, że chodzi o firmę Magnum z Poznania. Przedsiębiorstwo to prowadzi strzelnice w stolicy Wielkopolski, a także sklep z bronią, amunicją i asortymentem strzeleckim. Czy miasto z tym inwestorem się „dogada”? Okaże się wtedy, gdy poznamy warunki przetargu.
