Trwa Międzynarodowy Tydzień Głuchych

Szacuje się, że na świecie problemy ze słuchem ma nawet 72 mln osób. Porozumiewają się językiem migowym.

Międzynarodowy Dzień Języków Migowych  przypada 23 września i jest częścią Międzynarodowego Tygodnia Głuchych.

- W Polsce osób z problemami słuchu, posługujących się językiem migowym mamy około 900 tys, natomiast na całym świecie, około 72 milionów osób ma problemy ze słuchem. I posługuje się właśnie tym językiem - tłumaczy Katarzyna Jabłońska, tłumacz i wykładowca języka migowego. 



Który w XII wieku mieli wymyślić cystersi. Po złożeniu ślubów milczenia zakonnicy szukali sposobu na wzajemne komunikowanie się. I tak powstał język oparty na gestach. Obecnie na świecie istnieje ponad 300 rodzajów języka migowego. Różni się on w poszczególnych krajach czy regionach. Mimo to...

- Uczyć może się każdy. Nie ma żadnej granicy wiekowej. Jedna osoba łatwiej złapie ten język bo ma plastyczne dłonie, drugiej zajmuje to trochę więcej czasu, ale można uczyć się całymi rodzinami - dodaje Katarzyna Jabłońska. 

Dlatego też członkowie Stowarzyszenia Słabo i Niesłyszący „Migacze” chcą popularyzować ten język śród mieszkańców miasta i regionu. Stowarzyszenie powstało przed trzema laty. Niedługo w ramach Budżetu Obywatelskiego w mieście staną tablice z podstawami języka migowego. Członkowie stowarzyszenia prowadzą także zajęcia w szkołach i przedszkolach.

- Chcemy aby jak najwięcej osób znało język migowy. W tym roku przeszkoliliśmy niemal 800 osób. Przyciągamy nie tylko Piłę ale także osoby z Piły, Chodzieży, Wałcza czy Szydłowa - mówi Damian Wycisło, prezes Stowarzyszenia Słabo i Niesłyszący „Migacze”. Bo nigdy nie wiadomo kiedy osoba głuchoniema poprosi nas o pomoc.

- Przecież czasami spotykamy takich ludzi gdzieś na ulicy, w sklepie, gdziekolwiek. Jakieś takie podstawy dają możliwość, żeby mieć chociaż minimalny kontakt bo myślę, że takie osoby w naszym świecie są trochę zagubione - przekonuje Anna Kruk, uczestniczka warsztatów z języka migowego. 

Szczególnie w codziennym życiu. W urzędach lub instytucjach często można zobaczyć taki znak. Oznacza on, że osoba głucha otrzyma tu wsparcie tłumacza języka migowego. W Pile sesje Rady Miasta także tłumaczone są na język migowy.

- Jesteśmy w czymś pierwsi w Polsce - zaznacza Maria Kubica, przewodnicząca Rady Miasta Piły. 

Bo przed 7 laty był to ewenement w skali kraju.

- Tę formę komunikowania się przyjęły po nas miasto Bydgoszcz i miasto Warszawa, także Warszawa dopiero w 2017 roku taką formę komunikowania się z osobami z tą niepełnosprawnością - dodaje przewodnicząca. 

W czwartek i piątek w siedzibie Migaczy przy ul. Kwiatowej 2 o godz. 17.00 rozpoczną się bezpłatne lekcje języka migowe.