Wiesław Pilch pracuje w Zakładzie Aktywności Zawodowej od początku jego istnienia, czyli półtora roku. Gotuje kopytka, devolay, gołąbki. Wcześniej uczęszczał na Warsztaty Terapii Zajęciowej. Tu dostał szansę normalnej pracy.
- Daje mi to satysfakcję, że jako osoba niepełnosprawna czuję się też potrzebny i mogę pokazać że osoby niepełnosprawne są zauważalne. Dzięki temu zakładowi, który tu powstał możemy realizować swoje marzenia, swoje pasje - zapewnia Wiesław Plich, pracownik ZAZ.
Oprócz niego pracuje tu jeszcze 61 osób z niepełnosprawnościami. W nowych pracowniach szyją maseczki, piorą ubrania robocze dla lokalnych firm. Oprócz tego dbają o zieleń miejską i obsługują cateringowo imprezy. Ich pracę koordynują instruktorzy i rehabilitanci.
- Jest to dla nich bardzo duży awans społeczny, ponieważ to, czego nauczyli się tutaj w pracy, też realizują sobie w domu. Czują się bardziej potrzebni, a dzięki temu też lepiej przebiega ich rehabilitacja - tłumaczy Żaneta Pielech, instruktor zawodu w ZAZ.
Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej w Wałczu rozpoczął swoją działalność półtora roku temu. Wyposażył pracownie, zatrudnił pracowników, zaczął sprzedawać swoje usługi. Za miniony rok został doceniony w ogólnopolskim konkursie Lodołamacze. Zajął III miejsce w ćwiartce kraju w kategorii rehabilitacja społeczno-zawodowa.
- Ta nagroda to przede wszystkim za to, że nie ma barier w przedsiębiorstwie społecznym, w firmach prywatnych, w urzędach. Nie ma barier dla osób z różnymi niepełnosprawnościami, że są to otwarte drzwi dla tych osób, że zawsze mogą liczyć na wsparcie - zapewnia Jolanta Pawlus, dyrektor Zakładu Aktywności Zawodowej w Wałczu.
Wałecki ZAZ jako jedyny z województwa zachodniopomorskiego awansował w swojej kategorii do ogólnopolskiego finału. Lodołamaczem z naszego regionu została też Pływająca Baza Nurkowa i Rehabilitacyjna z Płotek. Stowarzyszenie HSA Krok po Kroku wygrało w kategorii Przyjazna Przestrzeń. Gala finałowa 8 października w Warszawie.