Tydzień temu informowaliśmy o planach Urzędu Miasta na zagospodarowanie terenów „Tarczy”. Urzędnicy obiekt chcieli wydzierżawić i przygotowywana była procedura przetargowa. Ta miała ruszyć na przełomie października i listopada. I tu nastąpił nagły zwrot akcji. W poniedziałek podczas Debaty Politycznej w naszej telewizji padły zaskakujące słowa..
- Procedura przetargowa została wstrzymana w uznaniu szlachetnych, dobrych intencji ze strony starostwa do podjęcia rozmów z prezydentem miasta w kwestii wykorzystania tego obiektu - mówi Marek Toboła, radny Rady Miasta Piły.
A chodzi o pismo jakie na początku września skierował starosta do pilskiego magistratu. Zwrócił się on w nim z propozycją przejęcia strzelnicy. Jeszcze tydzień temu przed naszymi kamerami wiceprezydent Beata Dudzińska mówiła, że temat przekazania obiektu powiatowi nie wchodzi w grę. Dziś urzędnicy nie są już tak stanowczy.
- Jesteśmy w trakcie przygotowywania odpowiedzi, w tym tygodniu ona wyjdzie do starostwa, przedstawimy w tym piśmie nasze stanowisko, nasze propozycje i zaprosimy starostę na spotkanie do urzędu - informuje Monika Łukomska, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami UM w Pile.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że miasto może przekazać strzelnicę w zarządzanie starostwa, ale będzie chciało odzyskać poniesione nakłady. W kuluarach mówi się o kwocie 6 mln złotych. Na taki wydatek starostwa może jednak nie stać. Czy w takim razie powiat wystartuje w przetargu?
A powiat chciałby strzelnice wykorzystywać głównie na potrzeby młodzieży szkolnej, a przyległe tereny jako miejsce rekreacji mieszkańców. By tak się jednak stało potrzeba dodatkowych inwestycji, właśnie z środków zewnętrznych. W powodzenie rozmów na linii miasto-starostwo liczy prezes najstarszego klubu strzeleckiego w mieście. Jego zawodnicy od kilku lat zamiast korzystać z obiektów „Tarczy” tułają się po strzelnicach w Jastrowiu czy Chodzieży.
- Jeżeli by to się udało, to sądzę, że byśmy mogli obiekt uratować, ponieważ ktoś kto by przyszedł w zarządzenie tym obiektem ze strony starostwa miałby już pewne poglądy jak to robić, żeby nie zrobić tych błędów, które zrobiła spółka działająca na terenie strzelnicy - przekonuje Kazimierz Sadowski, prezes SKS Inter-Continental Piła.
Czy strzelnica trafi w ręce powiatu, czy zostanie wydzierżawiona powinno okazać się za kilka tygodni. Wiele będzie zależeć od oferty, jaką magistrat przygotował dla starostwa.