178---11
78-letni mężczyzna zmarł za kierownicą. Mieszkaniec Krajenki wyjeżdżał ze swojej posesji przy ul. Złotowskiej i wtedy prawdopodobnie doznał ataku. Kierowca wyjeżdżając ze swojej posesji oplem vectrą najpierw uderzył w przydrożny kamień, a następnie w przystanek autobusowy. Tam się
zatrzymał.
- Mężczyznę reanimowali świadkowie, a następnie strażacy z miejscowego OSP. Niestety nie udało się go uratować. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł na zawał serca - informuje
podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
Do wypadku doszło w piątek około godz. 11.00.