- Mamy już zakończony etap budowy i wszystkich odbiorów. Obecnie mamy zatrudnionych pracowników na dwie zmiany. Nasz biznes jest biznesem sezonowym, także w tej chwili nie planujemy zwiększać zatrudnienia - mówi Krzysztof Król, zastępca dyrektora zakładu Zbyszko Company w Pile.
Na ten moment w fabryce zatrudnione są 34 osoby. Wraz z rozpoczęciem produkcji i rozwojem działalności, firma nie wyklucza zwiększenia liczby pracowników, szczególnie w sezonie letnim. Pierwotnie produkcja w pilskim zakładzie Zbyszko miała ruszyć wiosną tego roku. Wszystko opóźnił jednak koronawirus.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsza butelka zjedzie z właśnie montowanych linii produkcyjnych na przełomie listopada i grudnia. Zakład w Pile nastawia się głównie na produkcję wody mineralnej.